
Psychoterapia psychodynamiczna – kiedy jest najbardziej skuteczna?
Przed rozpoczęciem psychoterapii wielu pacjentów zadaje sobie pytanie, „Czy terapia naprawdę może mi pomóc?”. To zrozumiałe, bo skuteczność psychoterapii nie jest kwestią zero-jedynkową; zależy od nastawienia, z jakim przychodzi pacjent, od doświadczenia terapeuty, ale przede wszystkim od tego, jak dobrze ze sobą współpracują. W tym artykule powiemy więcej o terapii psychodynamicznej i o tym, w jakich warunkach najlepiej pomaga pacjentom.
Co to znaczy, że psychoterapia jest „skuteczna”?
Część pacjentów rozpoczyna terapię z konkretnym celem – chcą na przykład nauczyć się bardziej asertywnie podchodzić do relacji romantycznych. Inni po prostu czują, że „coś jest nie tak” i chcą odkryć, co.
W nurcie psychodynamicznym zakłada się, że wszystkie problemy mają swoje źródło w ukrytych dla nas na co dzień procesach psychicznych oraz w doświadczeniach z przeszłości, głównie z dzieciństwa. Dlatego w procesie terapii celem nie jest tylko redukcja objawów – choć to zazwyczaj główna motywacja dla pacjentów – ale też dotarcie do ich źródła. Terapeuci psychodynamiczni uważają, że dopiero gdy pacjent zyska wgląd w nieświadome procesy, które kierują jego zachowaniem, możliwa jest trwała zmiana.
Kiedy terapia psychodynamiczna skutecznie pomaga pacjentom?
Na to, czy uda się podczas terapii spełnić te cele, wpływ ma wiele czynników.
- Jakość relacji terapeutycznej – mówi się, że najważniejszym narzędziem w terapii jest sam kontakt pacjenta z terapeutą. Jeśli obie strony darzą się zaufaniem i empatią, powstaje między nimi więź – tzw. przymierze terapeutyczne, które sprzyja powodzeniu całej terapii. W podejściu psychodynamicznym relacja ta ma szczególną wagę, bo często odzwierciedla inne ważne więzi z życia pacjenta. To, jak pacjent przeżywa obecność terapeuty, czy czuje się słuchany, akceptowany, zrozumiany, może ujawniać doświadczenia związane np. z poczuciem odrzucenia.
- Otwartość oraz zaangażowanie pacjenta – skuteczna terapia opiera się na szczerości i gotowości do odkrywania tego, co trudne. Pacjent nie musi od razu wiedzieć, jaki jest jego problem, ale ważne jest, by starał się dzielić swoimi myślami, emocjami czy skojarzeniami, nawet jeśli wydają się one błahe albo chaotyczne. Im więcej otwartości w mówieniu o sobie, tym większa szansa na dotarcie do nieświadomych wzorców i emocji.
- Doświadczenie terapeuty – w nurcie psychodynamicznym zadaniem terapeuty jest przede wszystkim stworzyć takie warunki, w których pacjent będzie mógł sam odkrywać znaczenia stojące za swoimi emocjami i zachowaniami. Wymaga to nie tylko wiedzy teoretycznej, ale wrażliwości, cierpliwości oraz umiejętności interpretowania nieświadomych procesów, co często przychodzi właśnie z doświadczeniem.
- Czas trwania i ciągłość procesu terapeutycznego – terapia psychodynamiczna może potrwać kilka lat. Zmiany raczej nie pojawiają się od razu; często jest tak, że najpierw pacjent zaczyna powoli lepiej rozumieć swoje emocje i schematy zachowania, a dopiero potem przekłada się to na poprawę w codziennym życiu. Bardzo ważna jest też ciągłość; stąd regularne spotkania, raz lub dwa razy w tygodniu.
Psychoterapia w ośrodku Konteksty
Jednak pierwszym krokiem w stronę lepszego zdrowia zawsze jest wybór odpowiedniego specjalisty. Jeśli zastanawiasz się nad podjęciem terapii w nurcie psychodynamicznym, zachęcamy, aby zajrzeć na stronę konteksty.net, gdzie dowiesz się więcej o przebiegu samej terapii i poznasz zespół doświadczonych terapeutów
Zobacz inne treści o podobnej tematyce:
Psychoterapia psychodynamiczna – kiedy jest najbardziej skuteczna?
Przed rozpoczęciem psychoterapii wielu pacjentów zadaje sobie pytanie, „Czy...
Pułapki myślenia: Jak nasze schematy myślowe wpływają na emocje i relacje
Schematy myślowe to swoiste „mapy”, które nasz umysł wykorzystuje, aby szybciej...
Syndrom myślenia grupowego – dlaczego inteligentni ludzie czasem podejmują nierozsądne decyzje?
Syndrom myślenia grupowego jest fascynującym, choć niebezpiecznym zjawiskiem,...
Jak myśleć o sobie dobrze: Praktyczne kroki do budowania zdrowej samooceny
Czy kiedykolwiek zauważyłeś, że sposób, w jaki myślisz o sobie, wpływa na to,...